Dzisiaj zrealizowałem drugi dzień siódmego tygodnia treningowego, na który w planie treningowym zapisane jest 35 minut biegu.
Trening rozpocząłem o godzinie 19:00. Termometr wskazywał ponad 6 stopni, nie padał ani deszcz ani śnieg, wiał lekki wiatr, a więc warunki do biegania całkiem dobre, a mając na uwadze fakt, że mamy jeszcze luty to wręcz bardzo dobre. Podczas 35 minut 18 sekund biegu pokonałem dystans 5 kilometrów spalając 446,2 kcal.
Dzisiejszy bieg nie należał do trudnych czy ciężkich, gdyż po VI tygodniach treningowych kondycja jest już w miarę dobra, wytrzymałość również, a co najważniejsze nie mam problemów z bólem mięśni czy stawów. Jedyna co niestety daje się czasem we znaki to problemu żołądkowe, ale w poniedziałek wybieram się do lekarza i może uda się coś zaradzić. Najważniejsze, że realizacja 12 tygodniowego planu treningowego przebiega bez większych zakłóceń.
35 minut i 5 kilometrów też bym tak chciała, ja po przebiegnięciu w wolnym tempie kilometra padam. Naprawdę podziwiam Cię za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńCześć:)
OdpowiedzUsuńChciałbym Cię serdecznie zaprosić do rejestracji na forum skierowanym szczególnie do
blogerów, gdzie możesz się dzielić swoją wiedzą i wsparciem:
www.twojasylwetka.cba.pl