W Wigilię do wszystkich grzecznych, no i tych troszkę mniej grzecznych też, osób przychodzi z prezentami Święty Mikołaj. W tym roku musiał uznać, że byłem bardzo grzeczny, gdyż przyniósł mi prezenty, o których myślałem od dłuższego czasu, a wśród nich książki, które powinny wzbogacić biblioteczkę każdego myślącego o bieganiu. Zapewni Mikołaj uznał, że za dużo zawaliłem treningów i potrzebuję dodatkowej wiedzy i motywacji, których można poszukać w lekturze tych właśnie książek, a więc czeka mnie bardzo pożyteczna i miła lektura na zimowe wieczory. Oczywiście swoimi przemyśleniami na temat przeczytanych książek podzielę się z Wami. A póki co życzę radosnego świętowania, bo przed nami drugi dzień świąt.
widzę, że Mikołaj był bardzo szczodry w tym roku, a prezenty aż nadto sugestywne. Też bym chciała takiego Mikołaja.
OdpowiedzUsuńksiążki ! super !
OdpowiedzUsuńzgadza się czytałem i polecam miłej lektury !
UsuńCzekam na twoje recenzje bo zamierzam kupić te trzy książki i nie wiem czy warto
OdpowiedzUsuńMnie szczególnie interesuje książka "Ukryta siła" bo Roll to niezwykle ciekawa osoba. 50 maratonów w 50 dni ...
OdpowiedzUsuń