Poniedziałek powinien być pierwszym dniem kolejnego, czyli IX już tygodnia realizowanego przeze mnie dwunastotygodniowego planu treningowego, ale pozostał mi do wykonania jeszcze czwarty dzień treningowy VIII tygodnia. Zgodnie z planem na ten dzień przewidziane było 45 minut biegu. Trening rozpocząłem o godzinie 16:30, a warunki do biegania były bardzo dobre ( temperatura nieco ponad 20 stopni, lekki ciepły wiatr ). W czasie 45 minut i 16 sekund pokonałem dystans 6,01 km spalając przy tym 575,4 kcal.
Dzisiejszy bieg nie należał do szczególnie trudnych, ale odczuwałem lekki dyskomfort spowodowany lekkim przeziębieniem.
W tym tygodniu będę realizował, zgodnie z planem, tydzień odpoczynkowy, czyli dwa dni treningowe po 20 minut biegu w każdym z nich, a także dwie serie po 16 powtórzeń ćwiczeń sprawnościowych w drugi dzień treningowy.
Bardzo dobrze, że wydłużasz czas i dystans twoich biegów, bo jak pewnie wiesz, w odchudzaniu najważniejszy jest czas biegu. Im dłuższy bieg tym więcej spalonych kalorii i mniej kilogramów. Dla celów odchudzania nie ma większego znaczenia tempo biegu. Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńdoskonale, że wydłużasz czas wraz z dystansem :)
OdpowiedzUsuńCzytelników bloga oraz jego autorkę zapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Zajmie to jedną minutę a do wygrania - niesamowitości BIO. Link widoczny dopiero po zalogowaniu na fb:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pages/Vibiopl/1446971335530680?id=1446971335530680&sk=app_139761029533870
autorem bloga jest facet, a więc chyba źle zaadresowałaś zaproszenie ;-)
UsuńPawle jedno pytanko mam czy ten 12 tygodniowy pan treningowy można rozpocząć od późniejszego tygodnia ? Czy nie popsuje to efektu końcowego ?
Pawle wytrwałości i w tym roku widzimy się na Bełchatowskiej 15.
OdpowiedzUsuńCzas poszczególnych treningów biegowych uzależniony jest od zapisów w 12 tygodniowym planie treningowym.
OdpowiedzUsuńa co do bełchatowskiej 15. to zamierzam wystartować i mam nadzieję, że nic mi w tym nie przeszkodzi ;-)
OdpowiedzUsuń