Z jednodniowym opóźnieniem rozpocząłem realizację ostatniego tygodnia realizowanego przeze mnie od października 2012 roku XII tygodniowego planu treningowego. Wczoraj niestety zawiódł mnie budzik i wstałem zbyt późno, aby zdążyć zrealizować pierwszy dzień XII tygodnia planu treningowego. Dzisiaj już z budzikiem nie było żadnych problemów, a więc pobudka o godzinie 04:45, ciepła herbatka wyszczuplająca, dresik, kominiarka, kurtka przeciwdeszczowa, adidaski i o punktualnie o 05:00 rozpocząłem trening. Plan pierwszego dnia XII tygodnia przewidywał 40 minut biegu i 3 serie po 32 powtórzenia ćwiczeń sprawnościowych. Dzisiejsze bieganie do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych niestety nie należało, gdyż chodniki w większości zasypane były cieńszą lub grubszą warstwą śniegu zakrywającą lód. W ciągu dokładnie 37 minut i 48 sekund udało mi się przebiec, zgodnie ze wskazaniem krokomierza, dystans 3,82 km i spalić 466,7 kcal.
Muszę przyznać, że zimowe warunki sprawiły, że po zakończonym biegu odczuwałem lekkie zmęczenie nóg. Z powodu późniejszego rozpoczęcia realizacji tego tygodnia treningowego czeka mnie 5 dni treningowych z rzędu do soboty włącznie, przy czym w sobotę będę próbował biegu przez godzinę.
Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe oraz wsparcie.
Podziwiam za wstawanie o 4:45 chyba nigdy bym nie była w stanie zebrać się o tej godzinie do biegania. Życzę powodzenia w realizacji planu treningowego!
OdpowiedzUsuńDzięki
OdpowiedzUsuń