Nowy tydzień treningowy - nowe nadzieje i wyzwania.

Miniony tydzień treningowy zakończyłem czwartkowym i piątkowym treningiem na orbitreku. Czas tego treningu wynosił około 80 minut. W sobotę i niedzielę zrobiłem sobie przerwę w treningach. W niedzielę Akademia Pana Grześka, w której mam przyjemność działać, zorganizowała w Bełchatowie I Mistrzostwa Bełchatowa w kajakarstwie "górskim". Wbrew krytyce wielu malkontentów impreza wypadła bardzo dobrze, APG dowiodła, że każdy sposób na propagowania sportowego trybu życia i rekreacji jest dobry.

Jak już pisałem wcześniej podczas akcji APG w poprzednią niedzielę wykonałem sobie pomiary wagi oraz zawartości tkanki tłuszczowej, mięśniowej, kostnej, wody w organizmie oraz wskaźnika BMI. Wyniki były dla mnie szokiem, ale także potężną motywację, gdyż wskazały, że cała moja zimowa praca nad zbijaniem wagi poszła na marne. Dzięki tej motywacji miniony tydzień treningowy zakończyłem z 5 dniami treningowymi, dzięki którym udało mi się zrzucić 2,2 kg.

A dzisiaj rozpocząłem kolejny tydzień treningowy biegiem o godzinie 5 rano. Podczas 53 minut i 03 sekund biegu pokonałem dystans około 9 kilometrów spalając przy tym 697,1 kcal. Pogoda o tak wczesnej porze była zadziwiająco dobra, bardzo ciepło, sucho i słonecznie. Dziękuję wszystkim znajomym za motywację i wsparcie, które dodaje sił i pozwala wytrwać w regularnych treningach.
Dodatkową mobilizacją jest postanowienie, że nie ogolę się dopóki nie uda mi się zbić wagi o 5 kilogramów, a biorąc pod uwagę, że temperatura na zewnątrz robi się bardzo wakacyjna, to mam nadzieję, że już na koniec tego tygodnia będę mógł się ogolić.