Cały dzisiejszy dystans pokonywałem na chodnikach, poza
jednym okrążeniem wokół boisk piłkarskich, ale bieg nie był zbyt męczący i po
jego zakończeniu nie odczuwałem żadnego dyskomfortu z powodu twardej
nawierzchni.
Jutro przede mną trzeci i chyba ostatni w tym tygodniu dzień
treningowy ponieważ od piątku jestem na wyjeździe służbowym.
To chyba ciebie widziałam na Olsztyńskiej wczoraj po 16 ? Niebieska koszulka, czarne spodenki, czarna czapeczka ? Nieźle ci szło zwłaszcza, że troszkę słońce grzało wczoraj. Naprawdę podziwiam za wytrwałość.
OdpowiedzUsuń