W dniu dzisiejszym zrealizowałem trzeci, czyli ostatni w drugim tygodniu planu treningowego trening. Co prawda w planie jego realizację zapisałem na wczoraj, ale ostatecznie byłem zmuszony przenieść trening na dzisiaj.
Według planu na trzeci dzień drugiego tygodnia treningowego przewidziano 25 minut biegu oraz jedną serię 5 ćwiczeń sprawnościowych po 7 powtórzeń każde. Trening rozpocząłem o godzinie 8:15 od wykonania zalecanych ćwiczeń sprawnościowych. Po zakończeniu ćwiczeń rzut okiem na termometr, który wskazywał + 4 stopnie i ruszyłem na biegowy szlak. W ciągu 25 minut i 27 sekund pokonałem dystans 4,2 km spalając przy tym 339,3 kcal.
Dwa tygodnie 12 tygodniowego planu treningowego już za mną, a więc zapewne zastanawiacie się jak postępy w spalaniu tkanki tłuszczowej i ubytku wagi. Otóż wyniki nie są oszałamiające, a dla niektórych pewnie wręcz żadne, gdyż po 2 tygodniach ubyło mi tylko 0,7 kg wagi oraz 0,5 cm w pasie. Jednak te pierwsze tygodnie treningowe są tylko formą rozruszania się i wstępu do porządniejszych treningów. Zbyt długie przerwy w bieganiu i brak jakiejkolwiek diety spowodowały, że rok 2013 zakończyłem ze sporym balastem wagi, tłuszczyku i obwodu w pasie, ale także z brakiem formy i kondycji, które muszę teraz odbudowywać. Zarówno czas biegu jak i pokonywany dystans nie rzucają jeszcze na kolana, ale wiem, że trening ten jest skuteczny, gdyż miałem już kiedyś przyjemność jego realizacji i wówczas po jego zakończeniu efekty były naprawdę bardzo dobre.
Jako pewien sukces, chociaż póki co niezbyt duży, to fakt, że od wtorku, czyli już 5 dzień nie sięgam po słodycze i napoje gazowane. Nie jest łatwo wytrwać w tym postanowieniu, ale z każdym kolejnym dzień opieranie się pokusie jest łatwiejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz