Powered By Blogger

sobota, 22 grudnia 2012

Tydzień IX - odpoczynkowy - już zakończony

Drugi tydzień odpoczynkowy przewidziany w realizowanym przeze mnie 12 tygodniowym planie treningowym dobiegł końca. Trudno mi w sposób jednoznaczny podsumować ten w sumie już IX tydzień treningowy, gdyż zrealizowałem go w sposób nie do końca określony w planie. Pierwszy dzień treningowy w poniedziałek udało mi się zrealizować zgodnie z planem, ale później już nie było takiej możliwości. Od poniedziałku do środy wykonywałem pracę, która z grubsza mówiąc polegała na chodzeniu po blokach i pukaniu do kolejnych drzwi. W ciągu 4,5 godziny takiego maszerowania schodami do góry i schodzenia na dół pokonałem w poniedziałek, zgodnie ze wskazaniem krokomierza, dystans 5,32 km spalając przy tym 649,7 kcal. We wtorek ten wynik udało mi się jeszcze poprawić, gdyż w podobnym czasie pokonałem dystans 7,54 km i spaliłem 920,4 kcal.W środę natomiast pokonany dystans i liczba spalonych kalorii wyniosła mniej więcej połowe tego co w dniach poprzednich. Tak więc zamiast drugiego dnia treningowego, który miałem wykonać w środę, czyli 20 minut biegu i dwóch serii ćwiczeń sprawnościowych wykonałem trening trzy dniowy w zupełnie innej formie. W dodatku podczas tego chodzenia po blokach złapałem jakieś przeziębienie i obecnie próbuję się wyleczyć, aby bez przeszkód w poniedziałek rozpocząć już X tydzień treningowy.
IX tydzień treningowy to ubytek kolejnego zbędnego kilograma, ale pomiary wykonałem w czwartek, a więc mając na względzie infekcję, może się on troszkę pogorszyć. Ponadto niebawem rozpoczynają się święta, czyli okazja do świątecznego obżarstwa. Jednak mam nadzieję, że do poniedziałku uda mi się wyleczyć i okres świąteczny spędzę nie tylko na smakowaniu świątecznych potraw, ale i na realizowaniu kolejnego tygodnia treningowego.

2 komentarze:

  1. no nieźle nieźle takie chodzenie po schodach daje niekiedy lepsze efekty niż bieganie...

    OdpowiedzUsuń
  2. no nieźle nieźle takie chodzenie po schodach daje niekiedy lepsze efekty niż bieganie...

    OdpowiedzUsuń