Powered By Blogger

sobota, 2 marca 2013

Śłońce, temperatura na plusie, a więc wymarzone warunki na koniec III tygodnia

Marzec powitał nas iście wiosenną pogodą. Dzisiejszy trening poranny musiałem przełożyć na późniejszą godzinę i zrealizowałem go dopiero o godzinie 12. Temperatura 7 stopni na plusie, a w słońcu dużo więcej, chociaż momentami zawiewał dość chłodny wietrzyk. W czasie 52 minut i 19 sekund pokonałem, według wyników z krokomierza, dystans 5,35 km biegnąc z prędkością 4,76 km/h i spalając 653,8 kcal. Niestety troszkę brakło mi sił, aby biegać jeszcze przez kilkanaście minut i przekroczyć godzinę biegu. Rano załatwiałem różne sprawy, płaciłem rachunki, robiłem zakupy, a później zjadłem śniadanko i bieganie było nieco trudniejsze niż zazwyczaj.
W ten sposób ukończyłem trzeci tydzień treningowy, a więc jutro zasłyżony odpoczynek i troszkę lenistwa, aby zregenerować swoje siły i przygotować się do realizacji czwartego tygodnia treningowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz