Powered By Blogger

piątek, 18 kwietnia 2014

Drugi dzień treningowy X tygodnia

W Wielki Piątek przypadł mi do zrealizowania drugi dzień treningowy X tygodnia. Jednak ze względu na okres świąteczny i związane z nim zajęcia wprowadziłem drobną modyfikację do planu treningowego bieżącego tygodnia treningowego. Przypomnę, że zgodnie z planem treningowym X tygodnia powinienem wykonać 4 treningi biegowe ( 35 min., 35 min., 20 min., 45 min. ) oraz w dwa dni również trening sprawnościowy ( 3 serie po 16 powtórzeń 5 ćwiczeń sprawnościowych ). We wtorek zrealizowałem pierwszy dzień treningowy, a dopiero dzisiaj drugi. Postanowiłem więc wydłużyć czas dzisiejszego i jutrzejszego treningu. Dzisiaj zamiast 35 minut biegu wykonałem ponad 50 minut, a jutro zamiast 45 minut wykonam również 50 minut biegu, dzięki czemu trening z trzeciego dnia treningowego ( 20 minut biegu ) zostanie rozłożony na dzień drugi i czwarty, a więc zamiast 4 dni treningowych wykonam jedynie 3.
Dzisiejszy trening rozpocząłem o godzinie 07:10 i w czasie 51 minut 01 sekund pokonałem dystans 6,67 km spalając przy tym 659,4 kcal.
O dziwo pomimo rannego biegu na czczo i wydłużenia treningu nie odczuwałem jakiegoś szczególnie wielkiego zmęczenia czy dyskomfortu.
Dzisiaj przeżywamy Wielki Piątek, a więc dla osób wierzących dzień postu ścisłego jakościowego i ilościowego. Po zakończonym treningu zjadłem więc śniadanie złożone z trzech jajek na twardo z majonezem kieleckim i to w dniu dzisiejszym byłoby chyba na tyle. Oczywiście przez cały dzień wypije się trochę herbaty, może podgryzie listek sałaty z pomidorkiem, ale nic więcej.
 

2 komentarze:

  1. brawo !!! dłuższy poranny bieg najlepszym środkiem odchudzającym !!! I to tuż przed świętami, czyli w święta można sobie na coś więcej pozwolić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile czasu zajął Ci Twój najdłuższy poranny trening? Myślisz, że 1,5h biegu to nie za dużo jak na drugi miesiąc ćwiczeń?

    OdpowiedzUsuń